Dziś wpadł do nas elektryk i zamontował nam już gniazdka i włączniki,z mężem drugi dzień montujemy żyrandole i kinkiety wczoraj syn pomagał,( mąż montuje ja dokumentuje :) ).
Wczoraj niespodziewanie zadzwonił hydraulik,że wpadnie dokończyć kotłownie,więc rowerkiem śmignełam na działeczkę.Zostały jeszcze tylko kosmetyka w kotłowni.